W dniach 15.04 – 21.04 młodzież z Zespołu Szkół nr 1 w Nowym Tomyślu wraz z opiekunami wzięła udział w przygotowywanej od początku roku szkolnego wyprawie do Włoch. Wyjazd był tak zaplanowany, by w czasie tygodniowych peregrynacji zobaczyć przestrzenie najciekawsze i najważniejsze dla kultury śródziemnomorskiej. 

Pierwszym miejscem, które po przyjeździe przywitało nas słoneczną aurą, była Werona – miasto nie tylko Romea i Julii. Mieliśmy okazję obejrzeć słynny rzymski amfiteatr oraz pospacerować urokliwymi uliczkami. Chętnych do uwiecznienia słynnego posągu Julii, który podobno przynosi szczęście zakochanym, również było wielu. Po południu dotarliśmy nad morze do jednego z najbardziej znanych włoskich kurortów – Rimini na Riwierze Adriatyckiej. Tu niestety pogoda nie była tak łaskawa, ale znaleźli się odważni, którzy skorzystali ze znajdującej się w pobliżu plaży. Popularnością cieszyły się oczywiście znakomite włoskie lody.

Kolejny dzień rozpoczęła wyprawa do San Marino – najstarszej europejskiej republiki, która znajduje się na zboczach Monte Titano. Wraz z sympatyczną lokalną przewodniczką poznawaliśmy historię tego fascynującego państwa, które z determinacją broni swojej niezależności. Był też czas na zakupy lokalnych specjalności. Następnie dotarliśmy do Asyżu – niezwykłego miejsca nie tylko dla osób wierzących. Zobaczyliśmy bazylikę dolną z grobowcem św. Franciszka oraz górną z freskami Giotta. Spacerowaliśmy po średniowiecznych, pełnych uroku uliczkach miasta, by wreszcie dotrzeć do bazyliki św. Klary. To miejsce z pewnością na długo pozostanie w naszej pamięci.

Dla wielu szczególnym doświadczeniem okazało się spotkanie z Rzymem. Ta ogromna europejska stolica przytłoczyła nas liczbą turystów. Mimo że kwiecień to jeszcze nie szczyt sezonu, zwiedzających było tak wielu, że gdyby nie świetnie działający Tour Guide System, pewnie niejeden zgubiłby się w zatłoczonych uliczkach. W Wiecznym Mieście, położonym na siedmiu wzgórzach, zobaczyliśmy: Koloseum, Łuk Konstantyna, pozostałości Forum Romanum, Kapitol, słynną Fontannę di Trevi, plac Hiszpański z fontanną Barcaccia, schody hiszpańskie z kaskadą balustrad i balkonów, Panteon, a także plac Navona z symboliczną Fontanną Czterech Rzek. Mieliśmy również okazję być w Watykanie – na placu św. Piotra oraz w bazylice św. Piotra, w której znajduje się słynna Pieta Michała Anioła oraz grób Jana Pawła II.

Najładniejszą pogodą przywitała nas malownicza Toskania. Zobaczyliśmy jej najbardziej znane miasta Florencję i Pizę. Szczególne wrażenie wywarła na nas ogromna florencka katedra Santa Maria del Fiore, która góruje nad miastem oraz Pole Cudów w Pizie, gdzie mogliśmy na własne oczy zobaczyć jak bardzo krzywa jest Krzywa Wieża. W naszej pamięci pozostaną również malowniczo położone toskańskie miasteczka, w których nocowaliśmy: Chianciano Terme oraz Montecatini Terme.

Ostatnim etapem naszej podróży była Wenecja. Z położonego w pobliżu Wenecji miasteczka Chioggia płynęliśmy statkiem w pobliże Placu św. Marka. Wraz z lokalną przewodniczką, która od 47 lat mieszka we Włoszech spacerowaliśmy po dzielnicy San Marco, gdzie mogliśmy podziwiać plac i bazylikę św. Marka, bogato zdobiony Pałac Dożów, Wieżę Dzwonniczą – najwyższą budowlę w mieście, Most Westchnień, Wieżę Zegarową, Most Rialto, Canale Grande oraz niezwykłe uliczki i zaułki. W czasie weneckich wędrówek nie mogło zabraknąć znakomitej włoskiej pizzy. 

I choć wyprawa była z pewnością wymagająca i mecząca (niektórzy po powrocie spali nieprzerwanie 18 godzin J), to z pewnością pozostanie na długo w pamięci i będzie inspiracją do kolejnych podróży – tym razem już samodzielnych.

Red. Izabela Trzeciak